Odbudowanie pozycji koszykówki kobiet, szczególnie reprezentacji, dalszy rozwój męskiej kadry i szkolenie młodzieży, a także stawianie na zespołową pracę – to priorytety Elżbiety Nowak, która jest pierwszą w historii kandydatką w wyborach na prezesa PZKosz.
– Marzę, aby nasza dyscyplina utożsamiana była z wielką sportową przygodą, sukcesami i ludźmi, którzy grają do jednego kosza – powiedziała mistrzyni Europy, olimpijka z Sydney, pięciokrotna złota medalistka mistrzostw Polski (po dwa tytuły z Włókniarzem Pabianice i ŁKS Łódź, jeden z Wisłą Kraków).
Nowak, która przeszła do historii dyscypliny także dlatego, że wystąpiła w ośmiu ligowych finałach z rzędu (1991-1998), po zakończeniu kariery odkryła nową pasję - szkoleniem dzieci i młodzieży. Poświęca się temu od lat jako trenerka drużyn mini basketu. Współpracuje również z krajową federacją w kadrach młodzieżowych.
– Biorąc pod uwagę światowy trend aktywności kobiet w sporcie na różnych płaszczyznach, myślę, że to jest dobry moment, byśmy zaistniały także we władzach Polskiego Związku Koszykówki. Liczę na głosy tych osób, które widzą wielki potencjał kobiet, ich pracowitość, rzetelność. Takie opinie słyszałam w rozmowach, nie tylko przedwyborczych, z wieloma osobami. Przez wszystkie lata byłam i jestem w świecie koszykówki, żeńskiej koszykówki, ale tu nie ma podziałów, bo to jest jedna dyscyplina – podkreśliła.
Zdaniem jednej z najwybitniejszych polskich zawodniczek przełomu XX i XXI w. brak sukcesów kadry powoduje mniejsze zainteresowanie dyscypliną – kibiców, a także rodziców "wybierających" sport dla dzieci.
– Marzę, by kolejne roczniki dzieci, młodzieży bawiły się koszykówką, tak jak ja, jak moje pokolenie, i żeby sukcesy powróciły. W 2011 roku w Eurobaskecie Polska wystąpiła w roli gospodarza i nie uzyskała awansu z grupy, podobnie jak w 2015. W mistrzostwach Europy nie ma nas od dziewięciu lat, więc widać regres, kadra ma problem od dłuższego czasu. Szybko reagujemy na kryzysy w klubach, ale w reprezentacji nie. Dla mnie to ostatnia chwila, by odbudować pozycję żeńskiej reprezentacji – powiedziała.
W ME 1999 w Katowicach, gdy Polki pod wodzą trenerów Tomasza Herkta i Andrzeja Nowakowskiego sięgnęły po pierwsze i jedyne w historii złoto, była drugą zawodniczką biało-czerwonych (po niekwestionowanej liderce Małgorzacie Dydek – 19,3 pkt i 9,4 zb.) pod względem liczby zdobytych punktów (średnio 13,4) i zbiórek (9,4). Przyznała, że decyzja o kandydowaniu była dla niej większym stresem niż występ na mistrzostwach.
– Towarzyszyły jej największe emocje i rozterki w karierze. Teraz jestem już spokojna i przekonana, że to był właściwy ruch. Przygotowuję się do wyborów, wsłuchuję się w głosy i opinie osób ze środowiska. Wychodzę z założenia, a jest to model opracowywany od lat, by nie bać się niczego. Ja nigdy nie widzę problemu, widzę sprawę do rozwiązania – podkreśliła.
Kandydatka na prezesa podkreśliła, że koszykówka na świecie, szczególnie męska, rozwinęła się bardzo w ostatniej dekadzie.
– Na świecie żeńska koszykówka ma się coraz lepiej, rozwija się. To sygnał, że tutaj, u nas, coś nie działa. Widzę jako trenerka i nauczycielka, osoba, której szczególnie bliski jest mini-basket, że dzieci zarażają się pozytywnymi emocjami koszykarskimi i dotyczy to w równym stopniu dziewczynek i chłopców – zauważyła.
W zarządzaniu związkiem, choć nie ma takich doświadczeń jak niektórzy inni kandydaci, chce się kierować zespołowością i kolegialnością.
– Myślę, że jestem osobą otwartą na nowe idee, kreatywną. Mam wypracowany i sprawdzony przez lata model funkcjonowania: podstawowe założenie to nie bać się niczego. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że zarządzanie związkiem sportowym wymaga wielu kompetencji, ale przede wszystkim wizji związanej z kierunkiem rozwoju oraz stworzeniem jasnego wizerunku. Nie mam tak dużego doświadczenia w zarządzaniu ludźmi jak inni kandydaci, ale nie zamierzam z tego powodu ustawiać się z góry w gorszej pozycji. Byłam wiceprezesem Łódzkiego Okręgowego Związku Koszykówki, pracowałam w Radzie Sportu przy prezydent Łodzi. Jestem członkiem zarządu regionalnej rady olimpijskiej. Zasadą efektywnego zarządzania jest współpraca z osobami kompetentnymi, mającymi większe doświadczenie i wiedzę w danym obszarze. Tak będę chciała działać. Przywództwo to według mnie odwrócona piramida, w której prezes nie jest na górze i sam decyduje. Współdziała i ponosi odpowiedzialność za każdego członka organizacji – dodała.
Nowak-Trześniewska (obecnie wróciła do panieńskiego nazwiska) w polskiej lidze zdobyła 9216 pkt w 568 meczach, co daje jej drugie miejsce w tabeli wszech czasów (za Elżbietą Grześczyk - 10851).
– Uważam, że łatwiej będzie w najbliższym czasie o sukces w żeńskiej koszykówce, bo startujemy z niższego poziomu niż w męskiej. Tu poziom sportowy i organizacyjny jest bardzo wysoki, a wskoczenie na kolejny będzie wielkim wysiłkiem. Wierzę, że ludzi z pasją jest w naszym środowisku wielu i przy dobrych rozwiązaniach logistyczno-finansowych koszykówka żeńska odrodzi się i powinna funkcjonować tak jak męska, która obecnie jest i powinna być wzorem funkcjonowania dla kobiecej. Z mojej perspektywy - kobiecego basketu - reprezentacja i liga koszykarzy to Himalaje. Trzeba będzie się długo i wysoko wspinać, by osiągnąć taki poziom – podkreśliła utytułowana zawodniczka, która karierę rozpoczynała w Jeleniej Górze, gdzie wcześniej pierwsze sportowe kroki stawiał wybitny koszykarz Janusz Wichowski.
Uważana za jedną z najsprawniejszych środkowych, grającą mądrze i intuicyjnie pod koszem, ale przede wszystkim dla zespołu, na zespołowość chce stawiać także w przypadku wyboru na stanowisko prezesa.
– Wierzę, że wszystkie osoby pracujące w PZKosz mają głowy pełne dobrych pomysłów i dobre intencje. Trzeba więc zrewidować efektywność, szczególnie w odniesieniu do szkolenia młodzieży i żeńskiej koszykówki. Jeden ze znajomych trenerów dzielił ćwiczenia na efektywne i nieefektywne. Podobnie jest z pomysłami, które mogą być zrealizowane tylko z pewną grupą ludzi i w danym czasie, a w innych okolicznościach nie wypalą. Żeby powiedzieć obrazowo: trudno wzorować się na mikro cyklach innych trenerów, bo każdy pracuje z innymi zawodnikami - zawodniczkami – zauważyła 169-krotna reprezentantka kraju.
TRWA 20 - 16
GTK Gliwice
84 - 62
AMW Arka Gdynia
119 - 120
Dallas Mavericks
127 - 134
LA Lakers
132 - 111
Indiana Pacers
111 - 121
Boston Celtics
95 - 118
Miami Heat
112 - 115
Brooklyn Nets
17:00
Trefl Sopot
19:30
LA Clippers
22:00
Portland Trail Blazers
23:00
Golden State Warriors
23:00
Charlotte Hornets
23:00
Detroit Pistons
23:00
Atlanta Hawks
23:30
Toronto Raptors
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (964 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.